Życie na poczekaniu

06 czerwca 2019


    Życie na poczekaniu
    przedstawienie bez próby
    ciało bez przymiarki
    głowa bez namysłu.

    Nie znam roli, którą gram 
    wiem tylko, że jest moja - niewymienna.

    O czym jest ta sztuka zgadywać muszę wprost na scenie.
    Kiepsko przygotowana do zaszczytu życia narzucone mi 
    tempo akcji znoszę z trudem
    Improwizuję, choć brzydzę się improwizacją
    Potykam się co krok o nieznajomość rzeczy
    Mój sposób życia zatrąca zaściankiem
    Moje instynkty to amatorszczyzna
    Trema tłumacząc mnie tym bardziej upokarza
    Okoliczności łagodzące odczuwam jako okrutne

    Nie do cofnięcia słowa i odruchy
    nie doliczone gwiazdy
    charakter jak płaszcz w biegu dopinam-
    oto żałosne skutki tej nagłości.

    Gdyby choć jedną środę przećwiczyć zawczasu
    albo choć jeden czwartek raz jeszcze powtórzyć
    a tu już piątek nadchodzi z nieznanym mi scenariuszem
    Czy to w porządku? -pytam 
    (z chrypką w głosie bo nawet nie dano mi odchrząknąć 
    za kulisami)

    Złudna jest myśl, że to tylko pobieżny egzamin
    składany w prowizorycznym pomieszczeniu. Nie.
    Stoję wśród dekoracji i widzę jak są solidne
    Uderza mnie precyzja wszelkich rekwizytów
    Aparatura obrotowa działa od dłuższej już chwili
    Pozapalane zostały nawet najdalsze mgławice
    Oh, nie mam wątpliwości, że to premiera
    i cokolwiek uczynię zamieni się na zawsze w to
    co uczyniłam.
    Wisława Szymborska 



Trzymajcie się! 😊
Pozdrawiam! 




2 komentarze

Dziękuję za pozostawienie po sobie śladu! :)

Prawa autorskie

Zdjęcia opublikowane na blogu są moją własnością i nie zgadzam się na wykorzystywanie ich bez mojej zgody. W innym wypadku to będzie kradzież.

Obserwatorzy

Archiwum