Wait a second!

30 września 2018

Witam! 

Ciężko pojąć upływ czasu... Jak dziś pamiętam pierwszy dzień na uczelni, obawy jak nie zgubić się w Krakowie i jak uniknąć przejechania przez tramwaj. Stres, czy podołam, czy dobrze wybrałam, a co jeśli nie dam rady, co jeśli to kompletnie nie dla mnie. Choć nie mogę powiedzieć, że dobrze znam Kraków, to już nie boję się w nim zgubić, a tramwaje już dawno "oswoiłam". Nadal nie wiem, czy moje studia to dobry wybór, dobra droga, ale jakoś podołałam i trzy miesiące temu obroniłam swoją pracę licencjacką, a za dwa dni ruszam na pierwsze zajęcia na studiach magisterskich. 

Nie mam pojęcia, gdzie i kiedy umknęły 3 ostatnie lata... 
3 lata, to przecież 1096 dni, 525 600 minut. Wiele się wydarzyło, ale wiele chwil się zmarnowało. Niby tak dużo, a jednak tak niewiele i wciąż za mało. 

Ciągle gdzieś biegamy, ciągle mamy głowę zapełnioną mnóstwem załatwień i spraw i przez to ciągle się mijamy. Nie mamy czasu na kawę z przyjaciółką, nie mamy czasu na spokojny spacer, czy wyjazd. Żyjemy jakby w maratonie, a więcej jesteśmy w stanie się dowiedzieć z Internetu, niż z realnej rozmowy, (bo oczywiście na buszowanie po sieci zawsze czas się znajdzie..) 

A czy nie lepiej spędzić ten czas z przyjacielem, zamiast szukać plotek i sensacji w czeluściach Internetu? A czy nie lepiej wprowadzić w życie kolokwialne stwierdzenie, "a może by tak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady?", (niekoniecznie dosłownie, rzecz jasna 😊). Może właśnie tego Ci trzeba, odcięcia się od wirtualnego świata, który zabiera Ci tyle czasu i wyjazdu z bliskimi, bycia z nimi, bez telefonu, bez Internetu - tak realnie. 

Za czym tak biegasz...? 
Praca? - Nie ucieknie. 
Pieniądze? - Dobrze mieć, ale nie są najważniejsze. 

Zwolnij, zatrzymaj się, pomyśl trochę, złap oddech!

Możesz wiele przegapić tak pędząc, a jeszcze więcej możesz stracić. Nie wszystko, a właściwie, nic, co naprawdę istotne w życiu nie kupisz, za żadne pieniądze. Straconego czasu nie odzyskasz, nie odbudujesz relacji zniszczonych, na korzyść czegoś nieistotnego. 

Zatrzymaj się, rozejrzyj się i zobacz - zobacz co masz i czy warto to tracić przez zaniedbanie i brak czasu na pielęgnację. 

Po prostu - wait a second! 

Trzymajcie się ciepło! 
Pozdrawiam!

Dołącz do mnie!

Ramoneska - Zara / Kapelusz - Stradivarius / Botki - KATI / Sukienka - Chat Noir

10 komentarze

  1. Rewelacyjne zdjęcia i super look

    Zapraszam do siebie w wolnej chwili,
    Bambi, xx

    OdpowiedzUsuń
  2. Znakomity zestaw <3

    -------------------------
    http://fashionelja.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana wyglądasz cudownie , świetny look ;*
    https://xthy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowna sukienka, wygladasz swietnie <3

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/09/pozegnanie-lata-w-szarosci.html

    OdpowiedzUsuń
  5. urocza jest ta sukienka, te kropeczki :) ale w takim ostrym zestawie wygląda równie bosko :)

    Zapraszam na mój blog parentingowy

    OdpowiedzUsuń
  6. Zakochałam się w Twoich butach i kurtce! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetnie wyglądasz 😉. Ja ostatnio szykowalam pierwsze urodziny mojej córki i nie mogłam dojść do siebie że ten rok minął niczym pstryknięcie palcami !

    OdpowiedzUsuń
  8. Oddaj mi tą kurteczkę jest mega:) LOOK super świetnie wszystko ze sobą współgra:)

    Buziaki kochana:*
    Zapraszam na post ze zdjęciami z bajecznego Zakynthos WWW.KARYN.PL

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawienie po sobie śladu! :)

Prawa autorskie

Zdjęcia opublikowane na blogu są moją własnością i nie zgadzam się na wykorzystywanie ich bez mojej zgody. W innym wypadku to będzie kradzież.

Obserwatorzy

Archiwum