W tej stylizacji idealnie widać moje trzy wielkie słabości - okrycia wierzchnie, torebki i buty. Każdy z tych elementów bardzo lubię i zawsze przyciąga mój wzrok. Uwielbiam płaszcze, marynarki, kamizelki... Klasyczne i unikatowe, proste i o nietypowych fasonach. Moja miłość do butów jest bezgraniczna, jedna baza z różnym rodzajem obuwia i już zupełnie inne odsłony stylizacji. Z torebkami jest podobnie, niejednokrotnie są przysłowiową "kropką nad i".
Jak zobaczyłam ten płaszcz pierwszy raz od razu mnie zauroczył, długo czekałam, aż będzie w ofercie marki, później jednak cena była zdecydowanie za wysoka, ale na szczęście pojawił się na wyprzedaży i szybko trafił do mojego koszyka. Czekam na nieco bardziej wiosenną aurę i będzie z nim dużo stylówek! :)
Pozdrawiam! ♥
Płaszcz z frędzlami - Laurella / Czarny golf - Kd Studio Stylu / Kobaltowy sweter oversize - House sh / Niebieskie spodnie dresowe - Stradivarius / Czarne skórzane sztyblety - Kati / Torebka - Pinko
2 komentarze
Dla mnie za dużo się dzieje, ale przypomina mi się fashion week :D
OdpowiedzUsuńNie dla mnie, ale mega ciekawie
OdpowiedzUsuńDziękuję za pozostawienie po sobie śladu! :)