Pink Vibes

Nie tak miały wyglądać wiosenne plany, a było ich mnóstwo. Nowości miały gonić nowości. I będą, ale truchcikiem. Po długich przemyśleniach, postanowiłam pomału wracać do tego co daje mi najwięcej radości i energii. Wszystko trzeba było przeorganizować, poukładać inaczej, ale małymi kroczkami, oczywiście z zachowaniem wszelkich środków bezpieczeństwa, zaczynam działać.

Tymczasem, mimo wszystko - mamy wiosnę! Czas na nowe wyzwania i powiew świeżości z nutą koloru w szafie. Co prawda nasze wyjścia są teraz mocno ograniczone, ale to nie oznacza, że nie możemy troszkę pobawić się modą, czy to w domowym zaciszu, czy na wyjście do sklepu, czy krótki spacer. Spore grono osób nadal chodzi do pracy, więc i tu można dodać "coś", dla urozmaicenia tej wiosny! 😊 Również mało przyjemną konieczność zakrywania dróg oddechowych można wykorzystać do indywidualnego pokreślenia siebie i stylizacji. 😊

Najważniejsze, żeby obecna sytuacja nie przytłoczyła Was samych. Dbajcie o siebie tak samo jak wcześniej, a nawet bardziej. Zdrowie na pierwszym miejscu, ale zdrowie, to też zdrowie psychiczne, własne samopoczucie. Nie przyklejajcie się do starych dresów i nie chowajcie się za maską! Lubisz sukienki, to je noś, jest w końcu wiosna! Twoja katana i ramoneska też już domagają się uwagi. Ubrać się trzeba każdego dnia, więc zrób to fajnie, nawet jeśli trzeba zakryć pół buźki! 😊

Pamiętajcie, żeby szukać małych radości i na nich się skupiać.😊

Dla mnie małą, wielką radością zawsze była moda, dlatego teraz jeszcze bardziej będę się starać Was nią zarażać! ♥😊

Buziaki!

Pozdrawiam! ♥