Chmury, deszcz, zimno, a nawet bardzo zimno. Osobiście, nigdzie nie ruszam się już bez szalika i rękawiczek. Mam nadzieję, że śnieżne prognozy jeszcze się nie sprawdzą.. Zdecydowanie za wcześnie na to.
Mam sporo nauki, stąd zbyt dużo się tu chwilowo nie dzieje, ale mimo to dziękuję za odwiedziny, bo całkiem ich sporo. :)
Wracając do tematu. Fedora... Hm, nazwa całkiem ciekawie brzmi, choć nie kojarzy się z niczym specjalnie. Skąd to się wzięło? Podobno, od Fedory Romanowej, bohaterki sztuki "Fedora", która nosiła takie nakrycie głowy. A u kogo później się pojawiły? M.in. u Indiany Jonesa, czy Michaela Jacsona. I w końcu na głowach wielu ludzi, zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Zapewne, nie każdemu przypadnie on do gustu, bo kapelusz sam w sobie jest dość odważny.
Trzymajcie się ciepło, zostawiam Was ze zdjęciami i gorącym kubkiem herbaty. :)
Pozdrawiam! :)
Kapelusz - C&A / Sweter - (sh) / Komin - H&M / Spodnie - Pull&Bear /
Torebka - H&M / Buty - sequin.pl
16 komentarze
Mam taki kapelusz. <3 Jest fantastyczny. A Twój zestaw jest totalnie w moim stylu. :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńOstatnio faktycznie jest dosyć zimno, aż nie chce się wychodzić z ciepłego domu ;)
pusta-szklanka.blogspot.com
Nie chce się, ale trzeba niestety .. :)
UsuńJak świetnie! Kocham każdy element tej stylizacji,jest cudownie!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
Usuńekstra buty ! wyglądasz super ;)
OdpowiedzUsuńA takich botów w wersji bieli nie widziałam, fantastyczne są !
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Dziękuję bardzo :)
Usuńświetny set ;-)
OdpowiedzUsuńAle ładnie!
OdpowiedzUsuńCudowne buty :)
OdpowiedzUsuńświetnie to wszystko wygląda ! buty, kardign, kapelusz - rewelacja ! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńJa też lubię chodzić w kapeluszach. Bardzo fajny outfit :))
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz , a kapelusz jest świetny , mam podobny , a niech się nie podoba to my mamy się czuć i w nim chodzić :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNo w sumie racja :)
UsuńDziękuję za pozostawienie po sobie śladu! :)