30.01. Pudrowy futrzak i sweter z frędzlami/Słowo o 'kinie' - "Zupełnie Nowy Testament"

30 stycznia 2016

Witam! :) 

W końcu chwila oddechu - pierwsza sesja, trochę ciężko się przestawić z lekko biernego trybu edukacyjnego w ostatnim czasie. :) 

Co dzisiaj? Kilka słów o kinie - "Zupełnie Nowy Testament".
Można rzec: 
Na początku była Bruksela, a potem poszło już z górki. 
W filmie, to właśnie w Brukseli mieści się "siedziba" Boga. Małe, standardowe mieszkanie bez drzwi 'na zewnątrz'. Kuchnia, salon z tv (w którym dopuszczalne są tylko programy sportowe) i 'gabinet' Boga. Duże pomieszczenie z niezliczoną ilością szuflad, po środku biurko i komputer. Tam mieści się cały świat... Filmowy Bóg to postać mężczyzny, chodzącego wiecznie w piżamie i szlafroku. Przemierza drogę z gabinetu do kuchni, z kuchni na sofę, z sofy do gabinetu. Od jego humoru zależy, czy będzie padać, czy kanapka spadnie dżemem w dół, czy kolejka obok w supermarkecie będzie się poruszać szybciej. Siedząc przed komputerem wymyśla kolejne 'prawa' uprzykrzające ludziom życie tj, wspomniana wcześniej kanapka z dżemem, czy dzwonienie telefonu, kiedy właśnie wejdziesz do wanny. Jednak, żeby tak całkiem nie załamać ludzi, od czasu do czasu, 'wyklika' i jakieś przyjemne prawo. 
Filmowy Bóg ma córkę, tak właśnie - córkę. Prócz syna, zwanego JC, jest również Ea. Pewnej nocy udaje się jej wejść do szczelnie zamykanego gabinetu ojca i odkrywa jego 'hobby'. Ea i jej matka (nigdy się nie odzywa) żyją w zamknięciu, pod dyktando 'Boga'. Zniesmaczona nastolatka, po odkryciu jakie krzywdy jej ojciec sprawia ludziom dla zabawy, decyduje się uciec. Pomaga jej w tym brat - ożywająca figurka Jezusa. Ea przed ucieczką (przez pralkę), wysyła ludziom ich daty śmierci. 'Córka Boga' wychodzi na poszukiwania nowych apostołów. Decyduje się napisać 'zupełnie Nowy Testament'. (chociaż nie potrafi nawet pisać). I to się udaje, bo jest on zupełnie nowy  pod każdym względem... 
Muszę przyznać, że nie tego się spodziewałam po filmie, mimo iż jest to komedia liczyłam na jakieś ziarno głębszego przekazu, czegoś ambitniejszego. Nie doszukałam się i w moim odczuciu, tego po prostu w filmie nie ma. Nawiązuje on do wszystkiego, tylko nie do swojego tytułu. Szczerze mówiąc, nie wiem jak go ocenić, nie jest specjalnie śmieszny, fabuła też nie wciąga... Niestety to raczej słaba pozycja, chociaż tytuł sugeruje inaczej. A szkoda, bo zapowiadało się ciekawie.


Trzymajcie się!:)
Pozdrawiam!









Zdjęcia - Charmeuse

Płaszcz - Pull&Bear / Sweter - Reserved / Spodnie - Bershka / Buty - Vices / Kapelusz - Stradivarius / Torebka - George / Pomponik - Lili Fashion


27 komentarze

  1. Super! Cudny futrzak i cała stylizacja:)

    OdpowiedzUsuń
  2. A mnie torebka zauroczyła, właśnie takie uwielbiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny zestaw :) a film chciałabym obejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Look idealny do scenerii :)

    Pozdrawiam :)
    http://pomojemubypawelo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. podoba mi się ten zestaw ! płaszczyk super :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jaki piękny płaszczyk:) wyglądasz genialnie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Rewelacja! :)

    ______________________
    PERSONAL STYLE BLOG
    http://evdaily.blogspot.com
    NOWY POST

    OdpowiedzUsuń
  8. Boże! Ślicznie wgladasz :8

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wyglądasz cudownie! Te buty są świetne :)
    Szkoda, że film nie spełnił oczekiwań, mimo że tytuł brzmi ciekawie.

    Pozdrawiam ♥,
    yudemere

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolejny film do sprawdzenia :)
    Zimowo, klimatycznie, stylowo :D
    lubię

    / chodzmypopoecic.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna stylizacja <3

    http://blogbeautymix.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajny zestaw :> genialne futerko :3

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne buty, a filmu nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo fajny, zimowy zestaw - świetna kompozycja :)
    Widziałam trailer tego filmu ostatnimi czasy i wydaję się być całkiem niezłą komedią.

    OdpowiedzUsuń
  15. Zdjęcia pięknie wyszły, to tło wspaniałe :)

    OdpowiedzUsuń
  16. po Twoim opisie filmu, akcji, która się w nim dzieje na prawdę mnie zainteresowałaś...jednak szkoda, że nie ma w nim głębszego przekazu. jednak komedie od czasu do czasu warto obejrzeć:D
    zdjęcia są wspaniałe *.* masz śliczny uśmiech ♥
    cudny kolor futrzaka :D i świetna torebka <3 masz bardzo ciekawy styl :3
    pozdrawiam i również obserwuję :*
    stylowana100latka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na komedię to za bardzo się 'nie uśmiałam', ale kto co lubi, trzeba samemu sprawdzać i wyrabiać sobie opinie. :)

      Usuń
  17. Hmm, film może być ciekawy, mimo że go nie zachwalasz. Dołączam go do swojej listy filmów do obejrzenia. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, najlepiej samemu obejrzeć i ocenić. :)

      Usuń
  18. Hmm a mnie jakoś zaciekawił ten film po opisie! Póki mam ferie postaram się go obejrzeć :D
    zperspektywypatrycji.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawienie po sobie śladu! :)

Prawa autorskie

Zdjęcia opublikowane na blogu są moją własnością i nie zgadzam się na wykorzystywanie ich bez mojej zgody. W innym wypadku to będzie kradzież.

Obserwatorzy

Archiwum